|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
przemek
Administrator
Dołączył: 05 Lip 2007
Posty: 536
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bykowina
|
Wysłany: Nie 23:31, 23 Wrz 2007 Temat postu: Pałacyk leśny Donnersmarcków -Halemba |
|
|
Pałacyk leśny Donnersmarcków (poł. XVIII) ul. 1 Maja
Stanął w połowie XVIII w. w miejscu wcześniejszego drewnianego pałacyku z XVII w. Pierwotnie prawdopodobnie był leśną siedzibą rodziny Henckel von Donnersmark, później czasowo mieściła się w nim siedziba patrymonialnego sądu (I poł. XIX w.) Od połowy XIX w. do 1924 r. siedziba nadleśnictwa. W okresie Polski Ludowej funkcjonował tu Młodzieżowy Klub Górniczy. Obecnie podupada.
Budynek piętrowy murowany klasycystyczny z mansardowym dachem i lukarnami. Skromną elewację zdobią pionowe lizeny. W części środkowej fasady przedniej znajduje się lekko wysunięty ryzalit zwieńczony tympanonem.
Jaki los czeka pałacyk?
http://www.mkzrs.fora.pl/mlodziezowy-klub-gorniczy-ruda-slaska-halemba-t100.html
Ostatnio zmieniony przez przemek dnia Nie 0:17, 01 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jan Kołodziej
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkie Kochłowice
|
Wysłany: Sob 19:37, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Przemek, trudno nazywać ten obiekt pałacykiem leśnym. Stał przecież w bezpośrednim sąsiedztwie huty, był centralnym obiektem sporego "folwarku".
Ale na dzisiaj jest bardzo dobra wiadomość: Spółdzielnia przekazuje go miastu z przeznaczeniem na Dom kultury!
Kochłowice takiego "szczęścia" nie mają.
|
|
Powrót do góry |
|
|
przemek
Administrator
Dołączył: 05 Lip 2007
Posty: 536
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bykowina
|
Wysłany: Nie 0:18, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
No nareszcie jakaś dobra wiadomość... Czyli rozumię, że powstanie kolejne centrum kultury po Frynie i Bielszowicach...
|
|
Powrót do góry |
|
|
przemek
Administrator
Dołączył: 05 Lip 2007
Posty: 536
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bykowina
|
Wysłany: Pią 23:53, 06 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Pałacyk dla gminy
"Dziennik Zachodni"
6 czerwca 2008
Budynek byłego Młodzieżowego Klubu Górniczego przy ul. 1 Maja 32 niedługo zostanie nieodpłatnie przekazany gminie. Tak zdecydowali członkowie spółdzielni Nasz Dom podczas sobotniego wlanego zgromadzenia. Choć spółdzielnia mogła zarobić na nieruchomości, zdecydowana większość zebranych wolała, by w obiekcie znów skupiało się kulturalno-społeczne życie dzielnicy.
Nazywany przez okolicznych mieszkańców "leśniczówką" lub "zamkiem" dawny pałacyk myśliwski, do początku lat 90. XX wieku był miejscem zajęć młodzieżowych kółek zainteresowań. Tam spotykali się też seniorzy, odbywały wesela.
- Kiedy byłam mała, uczęszczałam tam na zajęcia plastyczne. Dziadek był stróżem, wiec nieraz chodziłam po wszystkich pałacowych komnatach - wspomina Kornelia Gruszczyk z Halemby. - Później powstała na dole restauracja. Przychodziłam z rodzicami na lody. Szkoda, że obiekt niszczeje. Przydałoby się miejsce, gdzie można usiąść ze znajomymi, dom kultury, bo młodzież musi jeździć do Bielszowic albo Nowego Bytomia.
Problem w tym, że budynek wymaga poważnego remontu, na który nie stać obecnego właściciela czyli Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej Nasz Dom. Batalia o to, co ma stać się z obiektem i czy lepiej go sprzedać czy oddać miastu, toczyła się przez wiele miesięcy. Pierwsze rozwiązanie wiązało się z dopływem gotówki do spółdzielczej kasy.
Według ostatniej wyceny rzeczoznawcy nieruchomość warta jest około 1,41 mln złotych. Podczas przetargu moglibyśmy uzyskać więcej, ponieważ pojawiły się dwie a potem trzy zainteresowane kupnem firmy. W pobliżu rozpoczęła się budowa kompleksu basenów, wiec miejsce na hotel czy restaurację jest bardzo dobre - przyznaje Krzysztof Goniwiecha, prezes halembskiej spółdzielni. - Za takie pieniądze można ocieplić z dziesięć domów.
Sprzedaż obiektu oznaczałaby jednak rezygnację z jego kulturalnego potencjału
i większość obecnych na walnym zgromadzenie członków spółdzielni zdecydowała się głosować za nieodpłatnym przekazaniem nieruchomości gminie.
- Do Urzędu Miasta nie dotarła jeszcze uchwała spółdzielni - informuje Bartosz Satała wiceprezydent miasta. - W budynku planujemy prowadzić szeroko pojętą działalność kulturalną.
Prace remontowe zaczęła w budynku prowadzić jeszcze Rudzka Spółka Węglowa. Około 210 tys. zł wydała GSM Nasz Dom. Spore pieniądze zostawili w obiekcie także trzej dzierżawcy. Są nowe instalacje elektryczne i wodno-kanalizacyjne, założono nowoczesne centralne ogrzewanie, wykonano podpiwniczenie przybudówki. Powiększono też salę konferencyjno-bankietową, zrobiono podwieszane sufity i kanały wentylacyjne. W fatalnym stanie jest jednak dach i wymaga natychmiastowej naprawy. Miasto czekają prace wykończeniowe, odrestaurowanie elewacji i wyposażenie pomieszczeń.
Według naszych obliczeń potrzeba około miliona złotych na dokończenie robót i pięćset tysięcy na wyposażenie obiektu - twierdzi Krzysztof Goniwiecha. - Termin oddania obiektu do użytku, uzależniony jest od od podjęcia przez miasto konkretnych decyzji finansowych. Budżet uchwalony został przecież w grudniu zeszłego roku. Nowa uchwała budżetowa przedstawiona zostanie Radzie Miasta dopiero w listopadzie - dodaje Bartosz Satała.
Szansa na przywrócenie świetności myśliwskiemu budynkowi
Henryk Mercik, miejski konserwator zabytków:
Poza secesyjną budowlą pałacyku leśnego w Starej Kuźni (który niestety niszczeje) i starym kościołem, właśnie ten pałacyk myśliwski to jedyne zabytkowe obiekty w Halembie. Jest to jeden z najstarszych budynków w całym mieście. Najprawdopodobniej jak cała Halemba, należał do książąt pszczyńskich. Z konserwatorskiego punktu widzenia najciekawsza jest w nim klatka schodowa, ponieważ zachowano historyczny układ schodów i sklepienia. Za czasów młodzieżowego klubu sprowadzono do pokoju myśliwskiego meble - stół, krzesła i ogromną bibliotekę. Meble pochodzą z przełomu XIX i XX wieku, wiec także mają swoją wartość, którą na chwilę obecną trudno oszacować. Na pewno powinno się przywrócić dawny wygląd elewacji. Zachowało się kilka starych fotografii, na których widać np. inne podziały, inny układ stolarki okiennej.
Cieszę się, że budynek trafi w ręce gminy. To szansa na przywrócenie mu świetności. Mieszkańcy przyzwyczaili się, że jest ogólnie dostępny i mają do niego wielki sentyment, a prywatni właściciele nie zawsze są świadomi wartości kupowanych nieruchomości.
Agnieszka Widera - POLSKA Dziennik Zachodni
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|