Kochłowice i okolica

[Andrzej Wr]

Witam!

Proponuję zastąpić występujące w tytułach określenie "Kochłowice i okolica" innym, które nie będzie sugerowało, że pozostałe miejscowości są dodatkiem do Kochłowic, bo TAK NIE JEST w rzeczywistości. Chociaż można mówić, że to wynika z historii, to współcześność jest inna: poszczególne miejscowości uległy względnemu usamodzielnieniu (biorąc pod uwagę, że są dzielnicami miasta).

Co ma zachęcać mieszkańca Halemby, Wirku lub innej miejscowości do wypowiadania się na forum, na którym ma wrażenie, że jego miejscowość jest podrzędna wobec Kochłowic? Przecież tak w rzeczywistości nie jest! Współcześnie trzeba je traktować równorzędnie.

Problem jak zastąpić to określenie..? Może "nasze miejscowości" lub "nasze strony"? A może innaczej??

[Małgoś]

A może "przestrzeń Genius Loci"? Unikniemy długich definicji i tlumaczenia co i jak. Oczywiście wtedy jednym z pierwszych wątków musiało by byc wyjaśnienie tego określenia i link do strony i mapki na niej.

[Gość]

Słuszna uwaga! - wszak i Wirkorzom, i Halymbiorzom należą się równe prawa.

Zatem, Adminie, - do dzieła!

pozdrowienia

[Małgoś]

Gościa oczywiście zachęcamy serdecznie do zalogowania się na forum

[Andrzej Wr]

[Małgoś]

Rzeczywiście absurdalne Ale nie trzeba zastępować wszystkiego. Tak samo śmiesznie brzmi powtarzanie "Kochlowic i okolicy" jak mantrę

Ogłośmy beznagrodowy konkurs na synonimy lub na zastąpienie tego zwrotu.

Ja proponuję wzniosłą z przymrużeniem oka "przestrzeń Genius Loci". Druga moja propozycja to wyrzucenie spornych Kochłowic i nazwanie tego terenu po prostu "okolicą", lub "naszą okolicą".

Co do określenia geograficznego, to może "południowe dzielnice Rudy Śląskiej", albo "wybiórczo potraktowana Ruda Śląska"

[przemek]

Zgadzam się z Wami, że określenie "Kochłowice i okolica" nie oddaje rzeczywistości, a nawet trochę ją wykrzywia. Ale w całym zasobie okreleń, jakie przyszły mi do głowy, to było najlepsze.
A wynika to choćby z naszego logo -przecież centrum (jądrem) tego miejsca są Kochłowice, a drogi odchodzą od nich promieniście, w kierunku pozostałych wsi...
NIe twierdzę, że jest to najlepsze rozwiązanie -ale nie znam idealnego!

[Małgoś]

Też racja... Tragizm naszej sytuacji polega na tym, że z jednej strony trzon stowarzyszenia i tej go forum stanowią Kochłowice, a z drugiej strony nie chcemy się do Kochłowic ograniczać. Cała draka o to, że boimy się zniechęcić "działaczy i fascynatów", którzy nie widzą tak jak my związków z Kochłowicami...

Prawda taka, że wszystkiego mieć nie można... Czy jesteśmy gotowi na konsekwencje?